Buty Boreal Approach
- Niskie buty z przeznaczeniem na
podejścia w górach i skałkach, na wypady za miasto do lasu.
- Cholewka to wodoodporna skóra
split-hide o grubości 2 mm
oraz odporna na rozrywanie Teramida SL. Wyściółka zwiększająca komfort.
- Gumowe wzmocnienie noska
- Wykończenie wewnętrzne to
polyuretanowa siatka poprawiająca wentylację i komfort chodzenia.
- Śródpodeszwa to Boreal PXF.
- Podeszwa to Vibram Multisport z
wbudowaną osłona boczną z EVA.
Boreale po 3 latach użytkowania |
Dlaczego akurat Boral? Odpowiedź jest
banalnie prosta. Od kilku już lat użytkuję inne Boreale, model Atlas, i jak do
tej pory nic się z nimi nie dzieje i jestem z nich bardzo zadowolony. Dlatego
też ponownie zdecydowałem się zaufać hiszpańskiej marce spod znaku górskiej
kozicy. Ten model akurat nie jest zbyt szeroko dostępny w Polsce, ani zbyt
popularny, bo opinii o nich w sieci raczej nie znajdzie się zbyt wielu. Dlatego
też postanowiłem napisać ich recenzję, może komuś się przyda. Według Boreala
buty mają przeznaczenie ,,Walking-adventure’’, czyli wszelkiego rodzaju wypady
za miasto w trudniejszy teren – las, skałki i niewysokie góry. Użytkuję je też
w mieście i do tego nadają się również znakomicie, zwłaszcza zimą. Kupiłem je w
promocji w ,,Skalniku’’ za 269 zł. Obecnie kosztują około 370 zł. Okres testu:
od kwietnia 2010 roku do dzisiaj. Użytkowane prawie codziennie jesienią, zimą i
wiosną, a latem w chłodniejsze dni i podczas wszelakich wypadów w teren.
Budowa i użyte materiały
Okolice ścięgna Achillesa - przetarta siateczka i ubytek gąbki |
Prujące się szwy |
Są to klasyczne niskie buty trekkingowe
bez membrany. Wykonane z dobrej jakości skóry ze wstawkami z boku z Teramidy SL
– cokolwiek oznacza ta nazwa to jest to chyba odporna na ścieranie jakaś
nylonowa tkanina. Z niej wykonane są też okolice kostki i cały język buta. Na
razie nic się nie przetarło. Wnętrze butów wyściela polyuretanowa siateczka
koloru żółtego. Niestety w okolicach ścięgna achillesa zaczyna się już
przecierać. Czubki butów i zewnętrzne boki oblane są gumowym otokiem. Taki też otok
wąskim paskiem otacza okolice pięty. Dodatkowo pięta jest jeszcze oblana jakimś
dość twardym rodzajem gumy lub plastyku. Ciężko mi stwierdzić, co to jest za
materiał a w opisie butów ani słowa o tym nie ma. Sznurówki są okrągłe,
dopasowane kolorystycznie do butów. Nie przecierają się i nie rozwiązują
samoczynnie. Przewleczono je przez nylonowe pętelki i na końcu przez metalowe
oczka poprawiające naciąganie sznurówek. Razi trochę żółty napis Vibram na
czubku butów, ale to kwestia przyzwyczajenia. Po zewnętrznej stronie butów na
gumowych paskach otaczających pięty są wyszyte białymi nićmi napisy Boreal.
Wkładki są wykonane z amortyzującej pianki EVA, są dziurkowane dla lepszej
wentylacji stopy i są pokryte tkaniną, która niestety zaczyna już się odrywać. To
samo miałem z wkładkami w Atlasach.
Podeszwa
Podeszwa Vibram Multisport |
Składa się jakby z dwóch warstw. Szarego
koloru śródpodeszwa to Boreal PXF, czyli wynalazek firmowy w postaci miękkiej
pianki (jeśli się mylę to proszę o wybaczenie), która ma zadanie amortyzować
chodzenie i dawać większy komfort stopom. Z początku obawiałem się, że ta
warstwa będzie się odkształcać z czasem od chodzenia i buty zrobią się po
prostu krzywe. Jednak jak do tej pory nic takiego się nie dzieje, a komfort
podczas marszu jest świetny. Oby tak dalej!. Właściwa podeszwa to sprawdzony
już Vibram Multisport. Wzór bieżnika jest dość agresywny, z wieloma wypustkami
i kanalikami. W zasadzie szkoda tę podeszwę ścierać na mieście, bo ewidentnie
jest ona stworzona do poruszania się w umiarkowanie trudnym terenie. Używam
tych butów do biegania po lasach i polach, spacerów jak i do łażenia po górach.
W tamtym roku (2010) przeszedłem w nich część GSB i byłem w Bieszczadach.
Sprawdziły się świetnie a przyczepność podeszwy jest bardzo dobra. Oczywiście na
lodzie, ubitym śniegu czy mokrej skale zdarza się czasem lekko ześlizgnąć, ale
zawsze w dość kontrolowany sposób. Podsumowując to bardzo dobra i komfortowa
podeszwa, która najlepiej sprawdza się w lesie, na terenach wyżynnych i w
górach typu beskidzkiego. Raczej nie nadaje się do jazdy na rowerze ze względu
na agresywny bieżnik – słabo czuć pedał pod spodem i ciężko ułożyć właściwie
stopę na nim.
Wodoodporność
Na szlaku w Beskidzie Wyspowym (lipiec 2013) |
Wydawać by się mogło, że nie ma co
oczekiwać cudów od butów bez membrany. Okazuję się jednak, że Boreale mają
nawet wysoką wodoodporność, oczywiście, jeśli chodzi o niskie buty. Chodziłem w
nich po mokrej trawie, cały dzień po deszczu, w błocie na GSB i po śniegu i nie
puściły wody. Gruba skóra i otok z gumy na czubkach i na pięcie robią swoje.
Kilka razy przemiękły, ale ewidentnie z mojej winy, bo wlazłem w głęboką kałuże
i woda dostała się do buta przez język. Krótko mówiąc buty posiadają wysoką
wodoodporność, ale do pewnej granicy, zresztą jak wszystkie buty niskie bez
membrany.
Wrażenia z użytkowania i trwałość
Błotko na GSB podczas zejścia do bazy namiotowej w Wisłoczku (2010 rok) |
Jestem bardzo zadowolony z tych butów i po
raz drugi nie zawiodłem się na Borealu. Buty są bardzo wygodne i komfortowe
dzięki świetnej, dobrze dobranej śródpodeszwie i podeszwie. Vibram Multisport
zapewnia bardzo dobrą przyczepność na większości terenów od Bałtyku do
Beskidów. Wykonanie butów jest staranne, wszystkie szwy ładnie poprowadzone,
gumowe otoki i podeszwa solidnie przyklejone. Nic się nie pruje ani nie
odkleja. Dzięki temu, że nie mają membrany oddychalność w lato jest na dobrym
poziomie. Na pewno ograniczają ją w pewnym stopniu gumowe otoki z przodu butów
i na piętach. Przez to buty są bardziej pancerne i wytrzymalsze i można w nich
chodzić późną jesienią, a nawet zimą. Trwałość butów to pojęcie względne dla
każdego z Nas. Ja wiem, że niszczę każde buty w okolicach pięty i ścięgna
Achillesa i tak też jest z Borealami. W obu butach żółta wyściółka jest już
przetarta. Osobiście nie uważam tego za wadę, bo z butami za 1 tys. zrobiłbym
to samo. Podeszwy są tylko lekko przytarte na piętach, wyglądają praktycznie
jak nowe. Od użytkowania skóra trochę pociemniała przy szwach i na wystających
fałdach.
Podsumowanie
Boreal Approach to bardzo wygodne i
uniwersalne buty do wszelakiego typu działalności outdoroowej, czy to na
nizinach czy w górach typu beskidzkiego. Wykonanie jest bardzo dobre a trwałość
jest na wysokim poziomie (czytaj uzupełnienie poniżej). Na pewno są to buty na
ładnych kilka lat. Cena nie jest niska, jednak to, co za nią oferują jest
naprawdę tego warte.
Małe uzupełnienie do tej
recenzji, napisanej zresztą już jakiś czas temu.
- Po prawie 3 latach chodzenia w tych
butach żółtej siateczki w okolicach ścięgna Achillesa nie ma już dawno.
Przetarła się zupełnie, a gąbka, która znajdowała się pod nią wykruszyła się.
Mimo to chodzi się wygodnie a buty nie niszczą skarpetek w tych miejscach.
- Tkanina z wkładek odkleiła się
zupełnie i teraz włożyłem do tych butów stare wkładki Lafumy.
- Podeszwa to wciąż mocny atut
Boreali. Pościerała się na piętach tylko, ale przyczepność do podłoża jest
nadal świetna. Sprawdziłem to ostatnio w Beskidzie Wyspowym i Gorcach, gdzie na
gliniastych szlakach przy podejściach i zejściach czułem się bardzo pewnie.
Praktycznie zero uślizgów, a i te jak już się zdarzyły to na mokrej skale lub
przy stromym i mokrym zejściu i łatwo było je kontrolować. Ale które buty
dałyby całkowitą stabilność na takim podłożu?
- Wodoodporność nadal bardzo
dobra jak na niskie bezmembranowe buty.
- Wcześniej napisałem o dobrej
trwałości szwów, i tutaj muszę dopisać niestety kilka słów o nich. W obu butach
niemal jednocześnie puściło kilka nitek na szyciu skóry od góry przy języku, w
miejscu zginania się butów podczas chodzenia. Przyczyna? Nie mam pojęcia.
Myślałem nad tym, ale naprawdę nie wiem, czemu do tego doszło. Od zginania
butów? Hmmm…Na razie w niczym to nie przeszkadza, a co będzie dalej czas
pokaże.
- Zaczyna się też delikatnie na razie odklejać guma z otoków
butów na zgięciach.
Zalety
- Staranne wykonanie
- Wysoka jakość użytych
materiałów
- Wysoka wodoodporność jak na
buty niskie i bez membrany
- Bardzo dobra i trwała podeszwa
- Mimo wszystko wysoka trwałość,
bo butów nie oszczędzam i chodzę w nich prawie codziennie, zwłaszcza jesienią,
zimą i wiosną (jak dla mnie przetarta wyściółka nie jest problemem, o czym już
pisałem, a i poprute szwy nie przeszkadzają w dalszym użytkowaniu butów)
- Wygląd (tu każdy ma swoje
zdanie, mi się podobają i koniec)
- Jak dla mnie niska cena jak za
to, jak dobre buty kupujemy
Wady
- Przecierająca się wyściółka w
okolicach pięty.
- Firmowe wkładki Boreala
(odklejający się i rolujący materiał).
- Prujące się szwy w obu butach
na łączeniu dwóch kawałków skóry (dzieje się tak dopiero po około 2 i pół
letnim noszeniu butów).
- Odklejająca się guma z otoków
butów na zagięciach (to się dzieje dopiero od 2 miesięcy mniej więcej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz