Pewnego lutowego dnia wybraliśmy
się z Madzią na małą wycieczkę do Walewic (miejscowość położona około 15 km na północ od Głowna),
oraz nad zbiornik wodny zwany potocznie ,,Rydwanem’’. Pogoda średnio
dopisywała, padało co jakiś czas, było pochmurno i zalegało jeszcze sporo
śniegu mimo, iż zima nie za bardzo przypominała prawdziwą zimę tego roku. Nam
to jednak nie przeszkadzało i bardzo miło razem spędziliśmy ten dzień
spacerując i robiąc zdjęcia.
|
Pałac w Walewicach. |
Walewice słyną z dwóch rzeczy, które
naprawdę warto zobaczyć: stadniny koni oraz klasycystycznego pałacu wybudowanego
w latach 1773-1783 dla szambelana króla Stanisława Augusta Poniatowskiego –
Anastazego Walewskiego. Pałac w stylu klasycystycznym powstał nad rzeką Mrogą
wg. projektu
Hilarego Szpilowskiego. W 1810 roku urodził się w nim syn Napoleona i Marii
Walewskiej, Aleksander Colonna-Walewski
,
późniejszy ambasador Francji w Wielkiej Brytanii i minister spraw zagranicznych
Napoleona III. Sam pałac prezentuje się bardzo pięknie i okazale. Za nim
znajduje się również park oraz staw i kilka rzeźb. Warto to miejsce odwiedzić o
każdej porze roku, pospacerować, zadumać się nad przeszłością.
|
:) |
|
Uwaga, pozuję, możesz robić zdjęcia!:) |
Stadnina w Walewicach jest największą w Polsce
hodowlą koni małopolskich. Prowadzi się tu także hodowlę koni angloarabskich
oraz koni sportowych szlachetnej półkrwi. Obecnie stadnina jest spółką Agencji
Nieruchomości Rolnych.
Walewice miały także swój mały epizod
podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. W nocy z 9 na 10 września 1939 toczyły
się tu ciężkie walki o wieś, folwark, dwór i pałac. Stoczyła je Wielkopolska
Brygada Kawalerii, a walki te były częścią bitwy nad Bzurą. Polegli żołnierze
spoczęli na cmentarzu wojskowym niedaleko pałacu.
|
..iść czy nie? |
|
Zalane wyrobisko po kopalni piasku, czyli ,,Rydwan''. |
Po 2 godzinach spędzonych w tym urokliwym
miejscu pojechaliśmy nad Jeziora Okręt i Rydwan, oddalone od Walewic o parę
kilometrów w kierunku na Łowicz. Pięknie tu jest zwłaszcza jesienią oraz
wiosną, gdy jest pełno ptactwa. Można sobie siedzieć i obserwować ptasi świat
od rana do wieczora. W lutym jest tu pusto i cicho, dlatego szybko udaliśmy się
na spacer dookoła dawnej kopalni piasku, na którą wszyscy błędnie i potocznie
mówią właśnie ,,Rydwan’’, myląc ją z jeziorem. Spacer brzegami wyrobiska
zajmuje około godziny. Tutaj także było cicho i spokojnie. Zupełnie odmiennie niż
jest tu latem w wakacje. Późnym popołudniem zakończyliśmy spacer i ruszyliśmy
autem z powrotem do Głowna.
|
W parku koło pałacu. |
|
Jaki poważny... |
|
Mostek na Mrodze. |
|
Prawie zachód... |
|
Jednak nie byliśmy sami... |
|
Gorrrrąca herbatka!. |
|
Makrokosmos |
|
Ślady... |
|
:) |
Link do strony Stadniny Walewice:
http://www.walewice.pl/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=7&Itemid=46
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz