środa, 4 września 2013

Fotorecenzja kurtki - The North Face Evolution Triclimate Jacket.





Słowem wstępu…

    Męska kurtka przeciwdeszczowa typu 3w1, w której zastosowano membranę dwuwarstwową Hyvent i fleecową podpinkę. Membrana ma zapewnić suchość podczas deszczu, ochronić przed wiatrem oraz zapewnić dobrą oddychalność. Dzięki podpince kurtkę można używać prawie przez cały rok. Kurtka posiada trzy kieszenie, w tym jedną napoleońską, oraz otwory wentylacyjne zapinane na zamki pod pachami. Wszystkie szwy są podklejone.

 Parametry

Oddychalność: 625-675 g/m2/24 hrs avg Upright Cu (w skali MVTR 20 000 g/m2/24H)
Wodoodpornosć: 25 PSI minimum po 20 praniach (40 000 mm/cm2)
Wiatroszczelność: 100%
Materiał: ocieplenie fleece
                materiał wierzchni 70Dx160D nylon z membraną HyVent 2L

Widok z przodu...

Dlaczego akurat The North Face?

    Moja poprzednia kurtka (Hannah model Stark) zakończyła swój żywot po blisko 6 latach ciągłego używania - po prostu odpadła w niej membrana. Dość długo poszukiwałem jej następczyni, aż w końcu znalazłem omawiany model kurtki w sklepie internetowym w bardzo korzystnej cenie i zamówiłem. Dodam, że wcześniej przymierzałem tę kurtkę w sklepie stacjonarnym, więc wiedziałem, jaki rozmiar zamówić, co w przypadku firmy The North Face jest dosyć ważne ze względu na inną, amerykańską rozmiarówkę. Poza tym potrzebowałem kurtki w miarę uniwersalnej, nadającej się do chodzenia po mieście i w górach, o możliwie dobrych parametrach i jakości wykonania. Spodobał mi się też system Triclimate 3w1, dzięki któremu otrzymuje się w zasadzie 3 opcje noszenia jednego zestawu kurtki. O zakupie zdecydowały też pozytywne opinie o firmie i membranie HyVent przeczytane w internecie i zasłyszane od sprzedawców w sklepach stacjonarnych.

Zastosowanie

    Kurtka według opisu jest czterosezonowa i tak też jej używam. System Triclimate sprawdza się znakomicie moim zdaniem. Zimą chodziłem z wpiętym fleecem, pod to koszulka termoaktywna i było mi w takim zestawie ciepło i komfortowo. Wiosną i jesienią w zależności od pogody używam samej podpinki albo     
...i z tyłu.
kurtki. Często jest tak, że chodzę w polarze, czy to po mieście czy w górach, a w plecaku mam spakowaną kurtkę, lub zupełnie na odwrót. Kurtka ma bardzo prosty krój, trochę taki workowaty nawet. Do codziennego użytku po mieście i w warunkach prawie wiejskich (mieszkam na obrzeżach małego miasteczka) jest idealna. Podczas górskich wędrówek po Tatrach, Bieszczadach, Gorcach także się sprawdziła. Jeżdżę w niej również na rowerze po mieście. W skrócie jest to uniwersalna kurtka na miasto i w góry oraz do codziennego użytku. Do bardziej ekstremalnych zastosowań się nie nadaje.

Jakość wykonania

    Mimo, że kurtka została uszyta w Chinach jej wykonanie nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Owszem, gdy na początku ją rozpakowałem i dokładnie obejrzałem to znalazłem dwie odstające nitki i lekko zaciągniętą na jednym oczku wewnętrzną siateczkę, jednak poza tymi ,,defektami’’ wszystko gra. Po ponad 3 latach noszenia jej daje się też zauważyć jakieś sterczące nitki czy trochę już wytarty materiał wierzchni kurtki. Wszystkie szwy i ściegi są równo poprowadzone, rzepy przyszyte prosto a loga producenta i napis HyVent elegancko wyhaftowane. Zamki także wszyto precyzyjnie. Nic się nie pruje ani nie przeciera. Podpinka także jest dobrze uszyta i nie mogę się do niczego przyczepić. Także po ponad 3 latach używania kurtka wygląda całkiem nieźle. Szycie i wykonanie oceniam bardzo wysoko.     


Budowa kurtki

1.Kaptur

    Wygodny i obszerny, w pełni regulowany, co przydaje się podczas jazdy na rowerze. Daszek nie jest 
Tył kaptura.
niczym usztywniony, jednak dobrze się układa i nie ogranicza widoczności. Kaptur ma możliwość zrolowania i schowania do kołnierza – całość zapinana na dwa rzepy. Wyściółkę kaptura stanowi śliski i cienki materiał. Kask wspinaczkowy czy rowerowy na pewno się nie zmieści pod niego. Dobrze wyregulowany kaptur nie ogranicza widoczności zarówno podczas marszu, jak i jazdy rowerem.

2.Rękawy

    Nie są jakoś szczególnie profilowane i nie mają wzmocnień na łokciach, ale ja tego nie biorę za wadę. Długość dla mnie idealna. Mankiety są ściągane na rzepy Velcro i jak do tej pory trzymają pewnie. Wewnątrz mają wszyty materiał, taki sam jak w kapturze. Tyle, że w rękawach ten materiał powoduje uczucie chłodu na rękach, gdy mocno wieje a ma się tylko koszulkę z krótkim rękawkiem na sobie. Przy podnoszeniu rąk do góry rękawy mają jeszcze sporo luzu i nie powodują podciągania całej kurtki w górę.

Boczna kieszeń i jej zamek YKK.


3.Kieszenie

    Dwie na dole po bokach kurtki oraz jedna na piersi po lewej stronie. Wyściełane delikatną siateczką, jednak do tej pory nic się nie rozpruło i nie zgubiłem nic włożonego do nich (pendrive, mp3, klucze, chusteczki itp.). Wolałbym jednak, żeby obie dolne kieszenie były z materiału a nie z siatki. Byłoby cieplej dla rąk zimą, a i psychicznie człowiek by się lepiej czuł trzymając w kieszeni pieniądze czy inne drobiazgi. Kieszenie zakrywają ok. 2-centymetrowe patki. W podpince są dwie kieszenie zasuwane na zamki, a od wewnątrz, jakby pod nimi kolejne dwie, ale już bez zamków. Wszystkie wyłożone miłym w dotyku materiałem. Ogólnie brakuje jeszcze jednej kieszonki np. takiej piersiowej wewnętrznej.     

4.Ściągacze i stopery
Dolne stopery ze ściągaczami.

    Znajdują się na dole kurtki oraz w kapturze. Porządnie wszyte i dobrze działające. Stoperki nie wyrobiły się jeszcze i działają dobrze. Pewnym mankamentem stoperów na dole kurtki jest ich wszycie na bokach. Zimą utrudnia to manewrowanie nimi, gdy ma się założone rękawiczki. Idealnym rozwiązaniem w kurtkach turystycznych jest umieszczenie tych stoperów z przodu kurtki po wewnętrznej stronie, przy ekspresie.  Podpinka nie ma ściągaczy tylko na dole wszytą gumkę bez jakiejkolwiek regulacji. Na kapturze jest ściągacz ze stoperem z tyłu oraz dwa z przodu. Działają dobrze i daje się je regulować także w rękawiczkach zimą.

6.Zamki

    Wszystkie zamki YKK, także te we wpince. Kurtka z wpinką ,,spinają’’ się bezproblemowo. Zamek główny można także rozpinać od dołu, co ułatwia znacznie ,,te sprawy’’ zimą. Kurtka z wpinką łączą się za pomocą oddzielnego suwaka oraz trzech pętelek – dwóch w rękawach i jednej na karku. 

Dwukierunkowy zamek główny YKK.
Główny zamek zapina tylko kurtkę. Z zamkami nigdy nie było do tej pory problemów. Działają sprawnie i nie zacinają materiału. Zamki pod pachami także działają sprawnie i można je rozpinać bez problemu jedną ręką. Wszystkie zamki w zestawie mają na końcach pętelki dla łatwiejszego ich chwytania. 

7.Odporność na eksploatację

   
Materiał wierzchni po ponad 3 latach użytkowania.
Po ponad 3 latach użytkowania tej kurtki nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów. Nic się nie przeciera, nie odkleja ani nie pruje. Wpinka nie mechaci się ani nie pilinguje jakoś bardzo. Jedyne, co budzi niepokój to pętelka do wieszania w kurtce. Jest bardzo delikatna i podejrzewam, że zbyt mocne pociągnięcie mogłoby spowodować jej urwanie. 
  
Trochę przytarty materiał mankietu kurtki.
Jeśli chodzi o polar to ma on zdecydowanie solidniejszą tę pętelkę i spokojnie utrzymuje ciężar całej kurtki. Delikatne wytarcia materiału są lekko widoczne w newralgicznych miejscach, czyli na plecach i ramionach od plecaka oraz na mankietach. Rzepy przy mankietach i te na patce kryjącej główny zamek trzymają nadal mocno i pewnie.

8.Waga i wymiary po spakowaniu

    Całość waży 1247 gram. Wynik raczej średni, ale trzeba pamiętać, że to nie jest kurtka z jakiejś ekstremalnej serii do heroicznych zastosowań. Sama kurtka nie wydaje się być jakaś super ciężka, i podczas noszenia ,,prawie’’ jej nie czuć. Po maksymalnym zwinięciu nie zajmuje dużo miejsca w plecaku. Inaczej sprawa wygląda, gdy ma wpiętą podpinkę. Daje się odczuć ,,pancerność’’ kurtki na sobie. Maksymalnie skompresowana tworzy już spory pakunek w plecaku.  

9.Parę zdań o podpince
W polarze w taki upał...jak ja się dla Was poświęcam!.

    Podpinka jak już wiecie, może być noszona w komplecie wpięta (lub nie) w kurtkę lub jako osobny polar. To jedna z zalet kupna kurtki systemu 3w1 North Face’a. Polar jest porządnie uszyty, zero niedoróbek w postaci wystających nitek czy nierówno położonych szwów. Zamek główny i te od kieszonek to firmowe YKK. Działają sprawnie do tej pory. Na karku oraz na rękawach przy mankietach znajdują się pętelki służące do wpięcia polara w kurtkę. Pętelka do wieszania jest solidna i dobrze wszyta. Metki znajdują się przy pętelce do wieszania. Logo firmy jest równiutko wyszyte i bez żadnych prujących się nitek. Takie szczegóły świadczą o oryginalności produktu. Mankiety są luźne, nie mają żadnych gumek czy ściągaczy. Ściągacza nie ma też na dole polara, tylko jest tu wszyta elastyczna lamówka. I sprawdza się bardzo dobrze w tym miejscu. Kołnierz jest wysoki i po zapięciu zamka do końca u mnie garda dochodzi do ust.    
Materiał w rękawach polara - mało przyjemny podczas chłodnych powiewów wiatru.

W rękawach wszyty jest materiał i tu uważam, że całkiem niepotrzebnie. Bez niego, a przy samym materiale polara byłoby o wiele cieplej oraz trochę lżej. Gdy noszę polar na koszulkę z krótkim rękawkiem w chłodniejsze dni to przy powiewach wiatru ten materiał daje uczucie chłodu na rękach. W zestawie z kurtką jest już lepiej pod tym względem. Podsumowując to fajny polarek, dobrze uszyty, komfortowy o idealnym dla mnie kroju. Mały minus za ten materiał w rękawach.


Użytkowanie

1.Wodoodporność

    Kurtka do tej pory nie przemokła, mimo że miała ku temu wiele okazji podczas moich terenowych eskapad. Wszystkie szwy są dokładnie podklejone i kurtka nie przemaka na nich. Mżawka i lekki deszczyk nie robią na niej większego wrażenia i woda spływa po powierzchni kurtki. Jednak po długotrwałych opadach i kilku godzinach w deszczu materiał delikatnie nasiąka, ale nie puszcza wody, nawet pod ciężarem plecaka na ramionach. Natomiast kilka razy zauważyłem, że materiałowa wyściółka kaptura i rękawów jest delikatnie wilgotna. Miało to miejsce podczas sporego wysiłku i przypuszczam, że to od potu (należę do tych bardziej potliwych osobników). Nie przemoczył kurtki także mokry śnieg z deszczem, co dobitnie świadczy o jej dużej wodoodporności. Kieszenie również są odporne na wodę, nawet wtedy, gdy parę razy zdarzyło mi się zapomnieć je zasunąć. Stwierdzam, że kurtka do tej pory jest całkowicie wodoodporna.   

2.Ochrona przed wiatrem

    Owszem, kurtka jest wiatroodporna. Po szczelnym zaciągnięciu rzepów na mankietach i ściągnięciu stoperów na dole kurtki oraz zapięciu kieszeni i wywietrzników pod pachami nie czuć hulającego pod kurtką wiatru. Jedynym mankamentem, przynajmniej w moim przypadku, jest zbyt szeroki kołnierz w kurtce, przez który dostaje się wiatr i czasami zacinający w twarz deszcz. Przydałby się tutaj jakiś ściągacz. Problem znika, gdy tylko podepniemy fleece. Wtedy jest już w miarę ,,ciasno’’ przy twarzy i nic nie wieje. Dodam, że kołnierz jest pokryty od środka miękkim i miłym w dotyku materiałem. Zimą czy chłodną jesienią kurtka daje naprawdę świetną osłonę przez zacinającym wiatrem i śniegiem.   

3.Oddychalność

    Nie będę ukrywał, że oddychalność kurtki jest na średnim poziomie. Im chłodniej tym jest lepsza, ale tak jest z każdą kurtką. Na pewno oddychalność pogarsza wszyty w kapturze i w rękawach materiał. Na pozostałej powierzchni jest wszyta cienka siateczka, która raczej nie pogarsza oddychalności. Kilka razy czułem, że w kurtce jest mi za gorąco i po plecach płynęły krople potu. Sytuację poprawiają bardzo duże wywietrzniki pod pachami, które jednak stają się niewygodne podczas noszenia plecaka. Szelki od niego przechodzą przez ich środek. Przy minusowych temperaturach czuć, że kurtka ładnie odprowadza wilgoć i jest sucho przy ciele. Nie mam porównania jak działa np. Gore Tex, ale przypuszczam, że przy mojej potliwości miałbym podobne odczucia, co z HyVentem.

4.Kurtka plus podpinka – kilka słów o takim zestawie.

    Taki zestaw spisuje się bardzo dobrze w chłodniejsze pory roku. Polar dopełnia trochę za luźną gardę w  
Połączenie polara z kurtką na karku.
kurtce i wtedy całość tworzy naprawdę szczelną zaporę przed wiatrem i śniegiem. Wpięty polar dobrze trzyma się kurtki. Rękawy się nie podciągają i nic się nie przesuwa względem siebie podczas poruszania się. Całość nie krępuje również ruchów. Oddychalność zestawu jest powiedzmy, że dobra. Przy minusowych temperaturach jest ciepło i komfortowo, a membrana działa sprawnie odprowadzając wilgoć na zewnątrz. W wyższych temperaturach można się zgrzać przy większej aktywności. Trochę pomaga rozpięcie zamków pod pachami. Zresztą zawsze można przecież założyć cieńszy polar pod kurtkę lub chodzić tylko w kurtce i koszulce termicznej z długim rękawkiem pod spodem. A wpinkę wrzucić do plecaka. Pewnym minusem rozwiązania systemu 3w1 w kurtkach jest to, że gdy np. wchodzimy do schroniska to trzeba zdjąć kurtkę, jako całość i zostać w samej koszulce, często wilgotnej. Dlatego warto zawsze w plecaku mieć na takich wyprawach dodatkowy cieńszy polar. Chyba, że ktoś lubi bawić się we wpinanie i wypinanie polara za każdym razem po wejściu do domu czy schroniska.

Pętelki przy mankietach w polarze służące do wpięcia go w kurtkę.



Podsumowanie

1.Zalety
- Funkcjonalność systemu 3w1.
- Porządna wodoodporność.
- Dobra wiatroodporność (w komplecie z wpinką bardzo dobra).
- Jak dla mnie bardzo wygodna, komfortowa, nie krępuje ruchów i dobrze ,,leży’’.
- Ciepły, trwały i wygodny fleece w komplecie.
- Wysoka jakość wykonania.
- Dobry stosunek jakość/cena (zwłaszcza w promocji).
- Porządne i dobrze działające zamki YKK.
- Stonowany, nie brudzący się materiał kurtki i podpinki.

2.Wady
- Zbyt obszerny kołnierz kurtki, chociaż z wpiętym fleecem jest w porządku.
- Brakuje mi przynajmniej jeszcze jednej kieszeni.
- Znajdujący się w rękawach kurtki i w kapturze materiał pogarsza oddychalność.
- Oddychalność na średnim poziomie.
- Delikatna pętelka do wieszania kurtki.


Czas użytkowania

Prawie trzy i pół roku.

Pozostałe zdjęcia:
Polar z tyłu.
Pętelka do wieszania i metki w polarze.
 
Gumka wszyta na dole polara zamiast typowego ściągacza ze stoperami.
      

Kołnierz w polarze.
Zamek w polarze.
Wyściółka kołnierza w kurtce i patka chroniąca usta i brodę.

Jak widać garda kurtki jest trochę za obszerna.

Kołnierz kurtki.

Pętelka do wieszania kurtki oraz wpięcia polara.
Hologram na metce kurtki.

Idealnie wyhaftowane logo TNF.
Siateczka wewnątrz kurtki.

Dolny stoperek.

Otwór wentylacyjny pod pachą i jego zamek.

Drugi zamek służący do wpięcia polara w kurtkę.

Pętelki w rękawach polara i kurtki.

Wewnętrzny materiał kaptura.
Kieszonka piersiowa.
Duży otwór wentylacyjny pod pachą.
  
Polar - widok ogólny.

4 komentarze:

Unknown pisze...

Nosisz L przy jakim wzroscie i wadze?

Maciej pisze...

Witam! Wzrost 173 cm, waga? dużo za duża! Mam lekki brzuszek niestety. Ogólnie rozmiarówka TNF jest typowo ,,amerykańska'', czyli L jest taka jak europejskie XL mniej więcej. Przynajmniej tak jest z kurtkami 3w1. A mam też polar 100 TNF-a w rozmiarze L i on już dobrze przylega i rozmiar jest bardziej zbliżony do standardów europejskich. Najlepiej przymierzyć sobie kurtkę 3w1 tej firmy i wtedy wszystko będzie wiadomo. Pozdrawiam i gdybyś jeszcze miał jakieś pytania to śmiało pytaj:)

Unknown pisze...

Dzięki za szybką odpowiedź.

W takim razie masz identyczny wzrost jak ja :) Sam mam brzuch i ważę w okolicach 82kg. U Ciebie pewnie dodatkowe kilogramy robią nogi, ja nie mam takich dużych łydek ;)

Mój problem polega na tym, że nie mogę przymierzyć kurtki u siebie w mieście. Jestem skazany na zakupy on line. Tak więc pewnie zamówię w 2 rozmiarach i jedną odeślę.

Myślisz, że jest sens dopłacać do Gore-Texu jeśli kurtka ma służyć w mieście? Trochę martwi mnie oddychalność ponieważ kurtka ma służyć tylko w dodatnich temperaturach. Może warto zastanowić się nad czymś z delikatnym ociepleniem zamiast membrana + polar?

Maciej pisze...

Witam! Przy 82 kg wagi jesteś między rozmiarem M a L z TNF-a, więc faktycznie możesz zamówić 2 kurtki i jedną potem zwrócić. Do Gore nie ma sensu dopłacać, skoro ma to być kurtka tylko na miasto. Myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie też zakup samej cienkiej kurtki membranowej (TNF ma kilka takich fajnych modeli w dobrej cenie) i dokupienie sobie polara 100 z tej firmy. Mi się polarek 100 TNF-a dobrze sprawdza w zestawie z kurtką. Praktycznie teraz nie używam polara 200. Zestaw kurtka plus polar ma przewagę funkcjonalną nad kurtką docieploną na stałe. Warto to brać pod uwagę przy zakupie.