Od jakiegoś czasu już rozważałem
różne sposoby transportu wody tudzież innych trunków podczas aktywności
outdoorowych. Plastikowym butelkom jakoś tak mówię nie. Termos okej, ale jest
cięższy i używa się go raczej w chłodniejszych porach roku. Bidon rowerowy?
Większość lubi przeciekać niestety. A na przeciekanie w plecaku nie mogę sobie
pozwolić (aparat foto, kurtka za parę stów itd. itp.). Bukłak do plecaka? Za
dużo roboty i zabawy z nim. Chciałem coś tylko na okres od wiosny do jesieni,
tanie, lekkie i funkcjonalne.
Padło na najprostszą, najzwyklejszą
butelkę aluminiową na wodę firmy Jack Wolfskin, model Wolf Bottle Grip o
pojemności 1 litra (ciężko już dostępny bo firma przestała je produkować).
Butelka ta występuje jeszcze w wersji 0,75 litra. Kolor czarny jak smoła z
tradycyjnym żółtym firmowym napisem i wilczą łapką, która jest elegancko
wytłoczona. Fajnie, że powierzchnia butelki jest chropowata, nie ślizga się
przez to w ręku. Natomiast mały minusik za delikatność tejże farby. W
styczności z np. pompką rowerową czy skuwaczem
do łańcucha, które wożę w plecaku podczas rowerowych eskapad, butelka się
trochę porysowała. Może każda by się porysowała, nie wiem. Może za bardzo
wydziwiam? Korek/zakrętka plastikowa z
uszczelką w środku oczywiście. W korku jest duży otwór, dzięki któremu butelkę
można łatwo przypiąć np. małym karabinkiem do plecaka czy paska od spodni. Ja z
tego patentu na razie nie korzystałem. Zawsze butelkę, ze względu na litrowy
gabaryt noszę w plecaku. Zakręcony korek szczelnie utrzymuje płyn w środku. Nic
nie cieknie.
Płyny, które wlewam do butelki to
głównie herbata lub woda z sokiem czy np. rozpuszczoną pigułą Isostara. Nie
próbowałem z kawą i napojami gazowanymi. Po kawie pewnie zostanie posmak,
gazowane picie mogłoby wyciekać. Nie wiem, nie próbowałem. Może nic by się nie
działo złego. Na razie nie zauważyłem, żeby butelka złapała jakiś zapach
napoju. Po użyciu myję ją ciepłą wodą z użyciem płynu do naczyń. Środek kilka
razy przepłukuje i tyle. Nie zostawiam jej zakręconej po wyschnięciu. Tak samo też
postępuję z termosami.
W podróży Wąskotorową Kolejką Rogowską. |
Butelka jest z aluminium, toteż
po wlaniu wrzątku robi się gorąca. Stygnie może trochę wolniej niż gorąca
herbata wlana do zwykłej plastikowej butelki. No ale to nie jest termos z
założenia, więc normalne, że będzie stygło. Natomiast zauważyłem, że w upalny
dzień wlany zimny napój dłużej utrzymuje chłodną temperaturę. Jeszcze jak
butelka jest schowana w plecaku to picie takiego płynu w spory upał jest
całkiem przyjemne.
Butelkę używam podczas pieszych
wędrówek, jazdy na rowerze, a ostatnio zabieram ją nawet na grzybobrania do
lasu. Czasem też biorę ją w podróż pociągiem do mamy i z powrotem. Rozwiązanie
wygodne i praktyczne, wielokrotnego użytku. Zawsze gdy skończy się napój,
butelkę można wypłukać w strumieniu czy pod kranem u kogoś na szlaku i nalać
czystej wody, wrzucić Isostara, i mamy gotowe picie na drogę. Ewentualnie można
nalewać tylko czystą wodę w trasę, a jak ją zużyjemy, to już zależy od nas
samych (do przygotowania ciepłego picia, obiadu czy nawet do umycia się).
Lubię moją wilczą butelkę,
przyznaję się. Lubię mieć ją w drodze przy sobie.
W zacnym towarzystwie: kask Bontrager Solstice, rękawiczki Fox Ranger. |
2 komentarze:
Co do napojów gazowanych to nie polecam nosić w takich butlach takiego picia. Dysponuje podobną butelką jakiejś skandynawskiej firmy. We wakacje pokusiłem się o wlanie do niej coca coli. Dno butelki wybrzuszyło się i nie mogłem jej odkręcić. Chwile się z tym mocowałem. W końcu udało się, kosztowało mnie to jednak dużo siły. Dno także dałem radę odgiąć do pierwotnego kształtu. Jednak doszedłem do wniosku, że takie butelki są dobre na napoje nie gazowane. A gazowane polecam nosić w butelkach producenta.
Pozdrawiam
Barsus
Potwierdzam to co napisałeś. Tego typu butelki na wodę nie nadają się do przenoszenia napojów gazowanych. Wszystkie pozostałe jak najbardziej, choć nie wiem jak np. będzie z kawą i potem jej zapachem? czy pozostanie posmak czy nie? Ktoś z Was może sprawdzał i ma jakieś doświadczenia z kawusią?
Prześlij komentarz