poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Blisko i pięknie…Walewice i ,,Rydwan’’ w lutowym wydaniu (7.II.2014 r.).



    Pewnego lutowego dnia wybraliśmy się z Madzią na małą wycieczkę do Walewic (miejscowość położona około 15 km na północ od Głowna), oraz nad zbiornik wodny zwany potocznie ,,Rydwanem’’. Pogoda średnio dopisywała, padało co jakiś czas, było pochmurno i zalegało jeszcze sporo śniegu mimo, iż zima nie za bardzo przypominała prawdziwą zimę tego roku. Nam to jednak nie przeszkadzało i bardzo miło razem spędziliśmy ten dzień spacerując i robiąc zdjęcia.

Pałac w Walewicach.

   Walewice słyną z dwóch rzeczy, które naprawdę warto zobaczyć: stadniny koni oraz klasycystycznego pałacu wybudowanego w latach 1773-1783 dla szambelana króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – Anastazego Walewskiego. Pałac w stylu klasycystycznym powstał nad rzeką Mrogą wg. projektu Hilarego Szpilowskiego. W 1810 roku urodził się w nim syn Napoleona i Marii Walewskiej, Aleksander Colonna-Walewski, późniejszy ambasador Francji w Wielkiej Brytanii i minister spraw zagranicznych Napoleona III. Sam pałac prezentuje się bardzo pięknie i okazale. Za nim znajduje się również park oraz staw i kilka rzeźb. Warto to miejsce odwiedzić o każdej porze roku, pospacerować, zadumać się nad przeszłością.

:)


Uwaga, pozuję, możesz robić zdjęcia!:)


   Stadnina w Walewicach jest największą w Polsce hodowlą koni małopolskich. Prowadzi się tu także hodowlę koni angloarabskich oraz koni sportowych szlachetnej półkrwi. Obecnie stadnina jest spółką Agencji Nieruchomości Rolnych.

    Walewice miały także swój mały epizod podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. W nocy z 9 na 10 września 1939 toczyły się tu ciężkie walki o wieś, folwark, dwór i pałac. Stoczyła je Wielkopolska Brygada Kawalerii, a walki te były częścią bitwy nad Bzurą. Polegli żołnierze spoczęli na cmentarzu wojskowym niedaleko pałacu.

..iść czy nie?

Zalane wyrobisko po kopalni piasku, czyli ,,Rydwan''.

   Po 2 godzinach spędzonych w tym urokliwym miejscu pojechaliśmy nad Jeziora Okręt i Rydwan, oddalone od Walewic o parę kilometrów w kierunku na Łowicz. Pięknie tu jest zwłaszcza jesienią oraz wiosną, gdy jest pełno ptactwa. Można sobie siedzieć i obserwować ptasi świat od rana do wieczora. W lutym jest tu pusto i cicho, dlatego szybko udaliśmy się na spacer dookoła dawnej kopalni piasku, na którą wszyscy błędnie i potocznie mówią właśnie ,,Rydwan’’, myląc ją z jeziorem. Spacer brzegami wyrobiska zajmuje około godziny. Tutaj także było cicho i spokojnie. Zupełnie odmiennie niż jest tu latem w wakacje. Późnym popołudniem zakończyliśmy spacer i ruszyliśmy autem z powrotem do Głowna.

W parku koło pałacu.

Jaki poważny...





Mostek na Mrodze.
 
Prawie zachód...


Jednak nie byliśmy sami...

Gorrrrąca herbatka!.

Makrokosmos

Ślady...

:)

Link do strony Stadniny Walewice:  http://www.walewice.pl/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=7&Itemid=46

Brak komentarzy: