niedziela, 22 listopada 2015

Victorinox Forester black - pierwsze zabawy w terenie

Pojechałem ostatnio na wieś i oczywiście nie mogłem się powstrzymać, żeby nie zabrać Forestera na pierwsze próby w terenie. Na razie było delikatnie i bardziej zdjęciowo. Duże ostrze to jest wreszcie to!! Brakowało mi tego. Naostrzone fabrycznie pięknie tnie czy struga gałęzie. Czynność ta nie wymaga jakiejś wielkiej siły, po prostu ostrze wchodzi jak w masełko. Piła? Fantastyczna! Ostra i dobrze tnąca. Gałęzie jak na zdjęciach tnie aż miło. Reszty funkcji jeszcze nie próbowałem. A przepraszam, browara otwieraczem otworzyłem.


Balbinka i Vicek:)
 
PS. Kot to tradycyjny dachowiec z centralnej Polski, czyli moja kochana i trochę dzika Balbina (jeszcze jest staruszka Mrunia i troszkę zwariowany młodziak Rysiek). 


W pełnej krasie - piękny jest!

Nówka nierdzewka



Naprawdę świetna piła

Szczegóły - wykałaczka i pęseta

Chowane w okładzinie

 
Symbol najwyższej jakości i wykonania

Ryszard:)






Brak komentarzy: